O'right Peach Blossom Body Wash
Płyn do mycia ciała dla normalnej skóry.
Właściwości i zalety
- Wysokiej jakości ekstrakt z kwiatów brzoskwini
- Normalna skóra
- Intensywne nawilżanie
- Świeże uczucie
Nr art.: LHO-1AN33, Zawartość: 400 ml, EAN: 4712782263783
Opis
Dla normalnej skóry
Peach Blossom Body Wash z wysokiej jakości ekstraktem z kwiatów brzoskwini zapewnia skórze intensywne nawilżenie, elastyczność i zapewnia gładką i jędrną skórę.
Pozostawia cudowne uczucie świeżości.
Wolny od:
- Siarczanowe środki powierzchniowo czynne,
- Parabeny,
- Hormony,
- EO,
- Spoiwa,
- barwniki sztuczne,
- Formaldehyd i ftalany.
Marki: | O'right |
---|---|
Rodzaje produktów: | Żel pod prysznic |
Dla kogo?: | Unisex |
Rodzaj skóry: | Skóra normalna |
Efekt: | nawilżający, orzeźwiający |
Właściwości: | Bez siarczanu, Bez parabenów, Bez hormonów, Nietestowane na zwierzętach |
Obszar zastosowania: | Ciało |
Rabat: | 10% i więcej, 15% i więcej, 20% i więcej |
Składniki (INCI)
- aqua (water) [1]
- cocamidopropyl betaine [2]
- decyl glucoside [2]
- sodium cocoamphoacetate [1]
- lauryl glucoside [1]
- sodium cocoyl glutamate [1]
- sodium lauryl glucose carboxylate [1]
- lauric acid [1]
- disodium coco-glucoside citrate [2]
- potassium hydroxide
- myristic acid [1]
- isostearic acid [1]
- coco-glucoside [2]
- glyceryl oleate [2]
- phenoxyethanol
- parfum (fragrance)
- camellia sinensis (green tea) leaf extract [3]
- capryl glycol
- menthol [1]
- Natural Ingredients
- Natural Ingredients Verified by EU Organic Verification Bodies
- Certified Organic Ingredients
Uwaga dotycząca składników
Akcesoria
Pytania i odpowiedzi użytkowników O'right Peach Blossom Body Wash
Recenzje naszych klientów
ocen klientów po polski dla O'right Peach Blossom Body Wash
1 recenzja klienta w innym języku
5,0 z 5 gwiazdek
5 gwiazdek | | 1 | (100%) |
---|---|---|---|
4 gwiazdki | | 0 | (0%) |
3 gwiazdki | | 0 | (0%) |
2 gwiazdki | | 0 | (0%) |
1 gwiazdka | | 0 | (0%) |
1 ocena
Brak opinii w języku: polski. Dostępna 1 recenzja w innym języku.
- Nie jest dostępna żadna recenzja